Spacer po lesie ... Z
Łęgów nad Jamnicą poszedłem pochodzić po lesie. Powietrze rześkie i przyjemne. Jest czym oddychać w przeciwieństwie do miejskiej atmosfery zanieczyszczonej przeróżnymi fabrykami, a teraz dodatkowo pyłami z pieców mieszkańców.
W lesie nawet nie było tak bardzo mokro, można było spokojnie pochodzić. Jednak wyczuć było można nadchodzący deszcz.
 |
| Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
W sumie, to trafiłem do zagajnika.... Monokultury sosnowej. Strasznie nie lubię takiej formy uprawy leśnej. Przypomina mi ona ziemniaki wysadzone w polu w idealnie równych rządkach. Całę szczęście miejscami gdzie spacerowałem przebijały się inne gatunki, urozmaicając krajobraz.
 |
| Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Brzezina | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
Monokultura sosnowa ..... Nawet nie bór sosnowy, a paskudna monokultura. Cóż, nie ma sensu fotografować idealnie posadzonych drzew, niczym pomidory w ogródku babci Jasi.
Obiektem do fotografii stały się grzyby. One znów uwielbiają wilgotną i ciemną aurę :)
 |
Twardzioszek przydrożny (Marasmius oreades) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Pustułka pęcherzykowata (Hypogymnia physodes) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Pustułka pęcherzykowata (Hypogymnia physodes) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Lakówka okazała (Laccaria proxima) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Gąska niekształtna (Tricholoma portentosum) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Gąska niekształtna (Tricholoma portentosum) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Podgrzybek brunatny (Boletus badius) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Chrobotek reniferowy, chrobotka reniferowa (Cladonia rangiferina) | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
Pogoda zaczęła się psuć. Zaczął kropić lekki, ale "mżawkowaty" deszcz, do tego zaczęło robić się ciemno. Uznałem, że czas do powrotu .... Na pewno nie raz wrócę w to miejsce :)
 |
Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
 |
Brzozy połamane przez ostatnie wiatry | Las | Ostrowy Baranowskie | Pateraki |
bardzo ładne grzybki..lubię takie fotograficzne spacery po lesie :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zawsze lubiłem fotografować grzyby. Szkoda, ze nie było fajnego światła na kontrę, a znów nie chciałem lampami psuć neutralności natury.
UsuńPS. Widzisz, a nie chciałaś iść ... Zimno Ci było ;)
Panie Grzesiu grzybki były jadalne ?.Zdjęcia piękne - jak zawrze ...
UsuńPani Urszulo podgrzybki już się suszą nad piecem :) ... A gąsek nie zbieram. Nie ryzykuję ;)
UsuńWezmę podgrzybka na Pinterest :-)
OdpowiedzUsuńTu gdzie ja mieszkam jest super air zawsze bo po pierwsze ja jestem na wysokim piętrze w wieżowcu a po drugie jest właśnie las i rzeka obok i to jest nawet dziwne bo niby wielkie miasto a leśne powietrze i prrzychodzą dziki, lisy ( jeden ma norę między blokami) kuny, łosie, sarny i rzadkie ptaki. Ja niestety nie umiem fotografować więc tylko oglądam blogi innych ale czasem myślę że też powinnam kupić aparat, wyuczyć się i o 5 rano czatować na sarenki :)
Mielec też jest takim miastem :) ..... Niestety mamy taką jedną paskudną fabrykę, która strasznie zanieczyszcza środowisko :(, a kiedyś byliśmy takim czystym miastem.
UsuńW samym mieście też mamy pełno kun, saren, czasem łosia przez tydzień wyganiają z jakiegoś osiedla ;) ... Wiosną i latem natomiast na każdym osiedlu, całymi nocami wydzierają się pisklęta Sowy Uszatej :)
Fajna wyprawa, podziwiam znajomość nazw grzybów ;)
OdpowiedzUsuńZ tą znajomością jest różnie... Najczęściej potem jest to otwarta fotografia i szukanie osobnika w atlasie grzybów ;)
UsuńJestem w szoku, że jeszcze są grzyby w lesie. Może w tym tygodniu też zajrzę do lasu. Bardzo podobają mi się zdjęcia grzybów, super :)
OdpowiedzUsuńOj jest grzybów i to sporo ... Ciekawe, jak zareagują na przymrozki. Przed chwilą auto po raz pierwszy skrobałem ;)
UsuńŚwietne zdjęcia grzybków, bardzo lubię takie fotki. Fajnie jest czasem obejrzeć las od dołu.
OdpowiedzUsuńPewnie, że jest :) ... Niekiedy wystarczy się położyć, a świat nabiera całkiem innej perspektywy. Runo staje się istną dżunglą :)
UsuńJa dziś spacerowałam w deszczowym lesie. Grzybów różnych było w bród. Ale światła mało i obiektyw rady nie daje, więc odpuściłam sobie ich fotografowanie. U Ciebie ładnie wyglądają na zdjęciach, a poza tym umiesz je rozpoznać. Ja tylko chrobotka pamiętam ze szkoły, no i, oczywiście, znam podgrzybka :-)
OdpowiedzUsuńA powiem, że ja lubię fotografować w cięższych warunkach. Jest potem satysfakcja :) ... Tu też łatwo nie było. Obiektyw ciemny, a i mżawka już była, a las zacieniony.
UsuńPodgrzybki już się suszą ;) .... Niedługo wylądują w jakimś garnku, jako dodatek do potrawy ;)
Jak widać nawet w deszczowym, teoretycznie pustym lesie, można znaleźć ciekawe obiekty do fotografowania. Problem tylko w tym, że wielu ludzi mija je nie widząc, że w ogóle są.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda ... Ludzie w ogóle nie patrzą pod nogi, nie patrzą w świat ... Każdy zamyślony w swoich problemach i myślach ... I tak życie mija bezsensownie w ślepocie dzisiejszego społeczeństwa.
UsuńSuper klimacik . Pierwsze zdjęcie przemawiajace.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTeż lubię takie klimaty ... Las zawsze zaskakuje i zawsze jest co w nim robić ;)
Piękny las, na twoich zdjęciach, bo faktycznie uprawa w grządkach to nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńNa Żywiecczyźnie już wycinają te nasadzenia, bo to wylęgarnia chorób i szkód z tego więcej niż pożytku - Habsburgowie mogli jeszcze tego nie wiedzieć, za ich czasów była to supernowoczesna "naukowa" metoda (zrąb zupełny i monokultura użytkowa), ale późniejsze jej stosowanie jest świadectwem braku kompetencji nadleśnictw (choć akurat leśniczych i tak uważam za jedną z bardziej kompetentnych, służb w tym kraju).
Grzybki ekstra.
twardzioszek też jadalny
http://www.bio-forum.pl/messages/2/705.html
choć ja osobiście nie zbieram.
Wspaniałe porosty - ostatni raz tyle to na Mazurach widziałem, w okolicach Tarnowa, w porosty ubogo.
U nas sporo terenów podmokłych, to i grzybków z porostami sporo ;) ... Fakt, takie uprawy to dziadostwo w pełnej klasie ... Nie użyteczne dla zwierzyny, ciemne, brak podszytu oraz rozbudowanego runa ... Zagrożone gatunki roślin, jakie u nas występują, nie mają szans ekspansji na takie miejsca.
UsuńCo do twardzioszka, to wiem, że są amatorzy ;) ... Ja osobiście nic co ma blachę nie zbieram ... Nawet jak jestem pewny, że to gąska, czy kania, to nie ryzykuję ... No poza kurkami i rydzami :) Ale one to znów rzadkość :/