Niespełna 2 godziny snu ...
Oj tak ... nie wyspaliśmy się. Do północy fotografowaliśmy gwiazdy z mgłami na Ostrowach Baranowskich. Na 4 rano byliśmy umówieni z Jarkiem w Kolbuszowej. W planach był mglisty wschód słońca na Płaskowyżu Kolbuszowskim.
..... No i był mglisty, cudowny i niezwykle magiczny :)
![]() |
Wschód Słońca nad Dzikowcem i Bocian Biały | Werynia | Dzikowiec |
Oj tak ... nie wyspaliśmy się. Do północy fotografowaliśmy gwiazdy z mgłami na Ostrowach Baranowskich. Na 4 rano byliśmy umówieni z Jarkiem w Kolbuszowej. W planach był mglisty wschód słońca na Płaskowyżu Kolbuszowskim.
..... No i był mglisty, cudowny i niezwykle magiczny :)
![]() |
Mgliste Dzikowskie pola | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Dzikowiec we mgle | Werynia | Dzikowie |
![]() |
Mgliste Dzikowskie pola | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca nad Dzikowcem | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca nad Dzikowcem | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca nad Dzikowcem i Bocian Biały | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca nad Dzikowcem | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca nad Dzikowcem | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Wschód Słońca | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Dzikowiec we mgle | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Dzikowiec we mgle | Werynia | Dzikowiec |
![]() |
Promienie | Werynia |
![]() |
Promienie | Werynia |
* * * * *
Fantastyczne zdjęcia. Warto było się nie wyspać :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńpiękne promienie nad drogą :)
OdpowiedzUsuńBardzo urocze były ... Szkoda, że tak krótko.
UsuńCUDOWNE! Piękne krajobrazy, wschód słońca, mgła i zarys domów w oddali. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKażdy poranek ma w sobie wiele magii ... Kocham takie klimaty :)
UsuńMega piękne!
OdpowiedzUsuńJak znosicie niewyspanie - dla mnie to norma (praca na trzy zmiany) - ale przy niedoborze tygodniowym powyżej 8 godzin zaczynam zachowywać się i reagować jak po kilku sporych kielonkach wódki. Potem już nawet kawa nie pomaga.
Z tym to jest różnie ... Na ogół potem odsypiamy. Kawa (2 termosy) to podstawa na każdy taki plener. Nie zawsze pomaga, ale pomaga za to adrenalina. Takie wschody dają wiele radości, a hormony szcześcia szaleją i pobudzają ;)
UsuńAlez cuda! Powtorze za moja poprzedniczka, warto bylo sie nie wyspac :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) .... Niewyspanie, zarwane noce itp, to norma w pracy fotografa ... To ciągła pogoń za światłem, więc przyzwyczailiśmy się ;)
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuńGrześ, masz tzw. stajla, Twoje foty poznałbym nawet w gorączkowej malignie ... no dobra, na kacu! :) Piękne ... jak zwykle.
OdpowiedzUsuńDzięki Krzysiu! :)
UsuńJak zwykle malowniczo i wysoko (jeśli chodzi o poziom) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń